środa, 1 grudnia 2010

Wypijam dzbanek herbaty dziennie. Czy tez, jak mowi Adzia, pokolorowanej wody. Czy musimy byc tak brutalni, polnocni i slowianscy nawet w piciu herbaty? Lubie jak nie jest zbyt mocna.

Niepalenie trwa cztery dni juz. Jedynym odczuwalnym efektem jest rozdraznienie i wpierdalactwo wszystkiego co sie dobrze trawi.

Rozmawialem z Mamita przez telefon. Wybuchlo mi sie. Wylala sie ze mnie zolta rzeka goryczy i zalu. Nie pozwalam sobie na takie zachowania; nie lubie sie uzewnetrzniac w taki sposob. Ale wszyscy z mojego roku poza magistrantami naszej promotor sie pobronili. Ilez mozna czekac? Od pol roku siedze na dupie i nic nie robie. I nie, to juz nie jest moja wina.

Dzisiaj final Top Model. Przynajmniej pokrzycze troche na telewizor.

3 komentarze:

  1. ja te○z piję duzo herbaty.
    To rzekomo pozwala schudnąć, bo jak się jest grubym, to rodzi to frustrację, wiem coś o tym...

    OdpowiedzUsuń
  2. Pamietaj Dolsie, nie slodzimy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Oglądaliśmy z Sebą Tap Madl regularnie i oświadczam, że jesteśmy zbulwersowani werdyktem :D Kochamy Olę :D.

    OdpowiedzUsuń