sobota, 28 maja 2011

Tęsknoty.

Poza oczywistymi obiektami tesknoty, musze tez przyznac, ze tesknie za moim slownikiem Kopalinskiego. Z nim na polce czlowiek czul sie jakos bezpieczniej i pewniej. Jak w schronie atomowym.

piątek, 27 maja 2011

Iwagumi

Ja tu powininem caly powazny i dorosly byc, zarabiac pieniadze i brac kredyty, a mi w glowie tylko Iwagumi. Kompletny brak odpowiedzialnosci. Ciekawe, czy na Iwagumi daloby sie zarobic? Albo na wylansowaniu wlasnego stylu akwarystycznego. Szkoda, ze nie mam akwarium XD

Btw: powrocilem do sluchania na okraglo La Alegria, nie moze to byc dobry znak.

Yasmin Levy - La Alegria

czwartek, 12 maja 2011

Jak Joszko blyszczy yntelygencjom na rozmowach kwalifikacyjnych

-Czy ma pan pozwolenie na prace w USA?
Ja: tak, tak. Mam zielona karte.
-A z jakich powodow pan ja ma? rodzina?
Ja: Tak, mam tu babcie.
- Dobrze, czy mogę zobaczyć?
Ja: Ale babcia zostala w domu. Przeciez nie bede jej wiozl ze soba na rozmowe kwalifikacyjna.
-.... ....... .......... chodzilo mi o zielona karte.

wtorek, 10 maja 2011

Korespondencja

Wypisze sobie na blogu fragmenty mejli, korespondencji z Radoslawem. Tylko moje, co by sie nie pieklil. Zebym nie zapomnial, ze miewam czasem Genialne Mysli.

-Aha, dodam jeszcze, ze jest zakochana szalenczo w Juanie, ktory ja rucha, ale nie kocha. Mozna wiec powiedziec, ze ja wyruchal zyciowo. Albo ze wyruchal jej dupe.

- Patrzaj na Wschod - tak sobie mysle co rano gdy sie budze, ale na szczescie to rano jest kolo 11, wiec gdy tak wlasnie patrzam, to slonce mnie nie razi po oczach

- Szwecja dala nam duzo. Poza szwedzkim stolem dala nam jeszcze szwedzkie stoly. Mam tu na mysli Ikeę.

- Slucham jej, bo jestem dobrym przyjacielem, oraz dlatego, ze jestem tlusta soczysta swinia dla wampirow energetycznych..
- Postanowilem zadbac troche o moja amerykanskosc: kupilem sobie takie paski do wybielania zebow. Sa bardzo niesmaczne. Mam je teraz wlasnie na zebach. Kosztowaly 17$ i jest to dwutygodniowa kuracja. Ja planuje zrobic tylko tygodniowa, zeby utrzymac naturalny wyglad zebow. Maja byc biale, ale nie amerykansko biale. Mysle, ze to uwydatni moja zwezona diasteme. To tobrze, bo troche za nia tesknie.

- Twoje maile sa jak zupa pomidorowa - smaczna, ale malo tresciwa.

- P.S. Dokonalem rowniez operacji plastycznej. Wlasnie jakies 2 minuty temu, jak to pisze. Mianowicie mialem takiego pypcia nad lewym okiem, co mi tak smiesznie zwisal. Obcialem go obcazkami to paznokci. Jestem zadowolony z efektu, choc krwawie.

- Koncze, usycham w tesknocie i w zwiazku z tym okladam sie swiezymi ogorkami (wcale nie, ale chcialbym).

- Mozesz miec swoj kaktusowy zakatek w ogrodzie, ale ja mam tez inny pomysl: ogrod na niebiesko. Ze beda same kwiaty, ktore maja niebieskie kwiaty + kapusta.

poniedziałek, 9 maja 2011

A palmy to se w dupe wsadz

Nie mam kontaktu z ziemia ( w sensie przyrody). Nie potrafimy sie z tropikami dogadac. Nie kumam co tu sie dzieje. Myslalem, ze sie "poodkrywamy", pierdykniemy sobie jakies polaczenie i bedzie git. A tu hooya!
To jest jak odciecie od pepowiny, strasznie nieprzyjemne uczucie. Osamotnienie, niepewnosc, brak gruntu i cyca do dojenia.
Zupelnie przypadkowo (ta, jasne ;] ) podobnie czuje sie tu w spoleczenstwie.
Dla poprawy uziemienia kupilem sobie miniaturowego storczyka, ktorego baaaaardzo "czuje" i z ktorym jestem juz obecnie mocno zzyty. Nie rozmawiam z nim, ale robie do niego miny. No, moze czasem mu tlumacze specyfike jego uprawy, zeby sie nie gniewal, ze za rzadko go podlewam. Zrobilbym i wrzucil zdjecia orchidejki, ale wczoraj wyczerpalem baterie w aparacie robiac sobie erotyczna sesje zdjeciowa dla R. i teraz nie moge znalezc tej przelaczki do pradu (bo tu jest inne napiecie) :/

środa, 4 maja 2011