niedziela, 3 czerwca 2012

Ogromne latające meduzy grające w piłkę nożną. Mystic's dream jako hejnał.

Przyjechał ze Stolycy nowoczesnym autobusem z łajfaj. Z czarnymi słuchawkami do ipoda, w drogim płaszczu i pogardą dla hipsteryzmu w oczach.
Wyjechał na zdezelowanym holenderskim rowerze, w misternie postzępionej flaneli, z wiklinowym koszyczkiem pełnym bezpłatnych gazet o sztuce i kulturze.
Frywolnie pedałując przełykał maliny ;)

Do następnego.

1 komentarz: