Maria P.J. wcale nie tesknila za utracona miloscia, czy inna bzdura. Ona, tak jak ja, miala katar, zatkane zatoki i kaszelek. Listopadowy standard. Infekcja gornych drog oddechowych.
Cos czuje, ze zaraz mnie z tej pracy zwolnia :| Ale co zrobisz jak nic nie zrobisz?
Och, uwielbiałam ją we wczesnej podstawówce :D.
OdpowiedzUsuń