Po 1 - Przeprowadzka. Z zatechlej dziury w sloneczne M2. Lowe lowe. Maly balkon przyozdobiony rowerem (a wlasnie, kupilem rower), doniczka oczekujaca na pelargonie i rozsadzanym wlasnie bukszpanem (guerilla gardening <3 ). Kuchnia + lazienka + salon + sypialnia. Okien: 3. Przed bloczkiem cos, co szumnie i troche niesprawiedliwie nazywam starodrzewem.
Po 2 - Rower. Popierdalam radosnie. Spotkac mnie mozna glownie na trasie Mlynkowka Krolewska.
Po 3 - Akwarium. Plesniawka dopadla pana rybkiensa. Mimo wdrazanego leczenia skonczyl jako obiad dla slimaka Ampularii (zwany czasem Ampułką).
Po 4 - Przyjaciol mam daleko albo ich nie lubie. Siedze sobie w waskim gronie samego siebie + Radoslaw.
Po 5 - Sie rozpoganilem. Co sie w moim zyciu duchowym dzieje, to "o ja pierdole". Jak zwykle niedomaga czesc praktyczna - wciaz nie udaje mi sie miotac kulami ognia.
W pracy wszystko dobrze, dziekuje. Rodzina zdrowa.
Ale nie mam neta :/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz